Prezesi czołowych przedsiębiorstw rankingu Fortune 500 usilnie poszukują metod szybkiego wprowadzenia kultury innowacji w swoich organizacjach. Starają się inspirować pomysłami Google, Amazon, IDEO czy Tesla, ale nie doceniają jednej z podstawowych wartości, jaką jest dla tych firm środowisko pracy. Podczas współpracy z Cisco, Dolby czy Nokią oraz z licznymi start-upami miałem okazję przyjrzeć się kluczowym elementom pracy w innowacyjnej przestrzeni.
Wymiana wiedzy
Czas samotnych geniuszy już minął. Większość problemów, z którymi zmagają się w naszych czasach innowatorzy, jest tak skomplikowana, że nie sposób zmierzyć się z tymi wyzwaniami w pojedynkę. Do znalezienia właściwych rozwiązań potrzebna jest wiedza z wielu dziedzin. Pracownicy muszą więc znać się nawzajem, często rozmawiać – miejsce pracy musi dostarczać licznych okazji do wymiany pomysłów pomiędzy osobami z różnych działów. Dobrze zaprojektowane biuro stwarza okazje do „pozytywnych kolizji” i „konstruktywnego podsłuchiwania”.
Nieformalna współpraca
To nie przypadek, że Google tworzy swoje przestrzenie biurowe w szalonej kolorystyce i zachęca pracowników do przychodzenia w nieformalnych strojach. Wszystko to ma na celu zniesienie widocznej hierarchii. Każdy ma prawo zgłosić swój pomysł i krytykować pomysły innych. Brak gabinetów, garniturów i krawatów daje poczucie równości. To wartość pomysłu, a nie ranga pomysłodawcy jest istotna.
Praca w skupieniu
„Innowacja to współpraca” – takie stwierdzenie można usłyszeć na prawie każdej konferencji dotyczącej innowacji. Jeżeli jednak przyjrzymy się prawdziwie innowacyjnym firmom, dostrzeżemy, że jest także druga i niezwykle ważna strona procesu – praca w skupieniu. Pokoje, w których panuje cisza albo pomieszczenia dokąd „eksportujemy” hałas (budki telefoniczne, pokoje i pomieszczenia do nieformalnych spotkań) są niezbędnym elementem aranżacji biura. Wymiana informacji, burza mózgów, a potem praca w spokoju – to bardzo ważne czynniki sprzyjające innowacji.
Elastyczność przestrzeni
Otwartość na zmiany jest podstawą innowacji. Dobrze więc, jeśli co parę tygodni lub miesięcy zmienia się zespół, z którym pracujemy i każdego dnia mamy inne zadania. W firmach takich jak IDEO modyfikacje dotyczą również rzeczy – wszystkie meble są na kółkach, a pracownicy mają do dyspozycji wielkie sześciany z pianki, z których mogą dowolnie budować ściany lub fotele. Różnorodność ustawień i łatwość kształtowania przestrzeni okazują się bardzo pomocne.
Dwie metody
Nie wszystko może być proste do wprowadzenia w tradycyjnej korporacji – są jednak dwie zmiany, które będzie łatwo przeprowadzić w nawet najbardziej tradycyjnym miejscu pracy.
Zaaranżowanie pokoi projektowych to najprostszy sposób na zapoczątkowanie rozwoju innowacji w firmie. Przestrzenie, gdzie można pisać po ścianach, przyczepiać notatki i dyskutować na stojąco, sprawdzają się znakomicie – wychodzimy ze swoich korporacyjnych ról, zanurzamy się natychmiast w świat projektów (pomysły nasze i kolegów są wszędzie wokół nas, utrwalone na ścianach i tablicach). Wyobraźnia i pamięć wzrokowa są dużo lepsze niż pamięć słuchowa – łatwiej nam utrwalić tematy rozmowy, jeżeli notatki z niej widzimy obok na ścianie. Prościej też w takich warunkach coś wyjaśnić lub opowiedzieć. Dzięki temu, że omawiane propozycje i pomysły są zapisane, wszyscy wspólnie dążą do jednego celu i nie ma ryzyka pojawienia się konfliktów lub nieporozumień.
Drugim sposobem jest stworzenie właściwych przestrzeni socjalnych. Jeżeli na przykład automaty z kawą ustawione są w wielu miejscach, to mamy niewielkie szanse na poznanie pracowników z innych części biura. Jeśli jednak wyznaczymy jedno pomieszczenie do spędzania przerw na kawę, wszyscy będą tam przychodzić i kreatywna komunikacja służąca innowacji będzie się rozwijać.
Autor: Maciej Markowski, Partner, Dyrektor Workplace Strategy na Europę Środkowo-Wschodnią w dziale Globalnej Obsługi Najemców, Cushman & Wakefield
Biorąc pod uwagę liczbę pracowników oraz aranżację stanowisk pracy
occupiermetrics.com